niedziela, 20 września 2020

Przenosić góry

Gdy już myślisz że to koniec - nagle zaczyna się układać...

Nie tak jakbyś chciał dokładnie

Nie tak że widzisz że ktoś Cię kocha do utraty tchu,

Nie tak że świat wariuje dookoła i kradniemy każdą wolną chwilę dnia....


Jednak każdy moment gdy wpada w moje ramiona jest magiczny

Mogę wtedy przenieść góry by ją ochronić

Dać jej wszystko by była szczęśliwa

Ściągnąć nawet gwiazdkę z nieba gdyby było trzeba...


Choć na koniec boję się znów zranienia

Powtórzenia historii które mnie tak dotknęły

Które choć były bardziej magiczne - rozpadły się w pył.

Szczególnie że te wszystkie historie nadal we mnie żyją...


Chyba muszę zająć się sobą.

Przestać szukać szczęścia w drogich chwilach

a sprobować odnaleść w tych codziennych.

Może wtedy będę znów mógł przenosić góry.

Może jednak i Ona wtedy będzie mogła pokochać....

czwartek, 10 września 2020

Kiedys powiem sobie dość...

Powiedzieć koniec jest trudne,

Szczególnie gdy serce chce czegoś całkiem innego.

Gdy umysł stale o niej myśli i analizuje.

Stale pamięta to gdy była w moim ramionach,

wtulona tak mocno.... gdzie sądziłem że to jest to....

Sądzenie tylko jednostronne.....


Nie można być jednostronnie w związku czy relacji...

Nie można czuć za 2 osoby choć ma się i takie pokłady uczucia.


Jednak sygnały co mam zrobić są chyba wystarczające,

Mieć siłę i godność by później jeszcze bardziej nie cierpieć,

Gdy czujesz że znajomość opiera się jedynie na braniu,

Bez tak wyczekiwanych "co skarbie u Ciebie".

Bez pytania "i jak Ci poszło"

Bez małych rzeczy które wiem że zrobiła by sprawić mi przyjemność,

Bez słów "dobrze że jesteś"

Bez wiadomości "spotkamy się dzisiaj?"

Bez dążenia do tego - by był to związek.....

Czy to naprawdę za wiele ?


Podobno każdy jest inny ale też wiem czego chce

Wiem że te małe rzeczy to minimum udanego związku dla mnie.

To elementy które pokazują że jej na mnie zależy

Że czuje choc troche to co Ja gdy trzymam Ją w ramionach.....

Inaczej się nie da...


I to będzie dla mnie jedna z trudniejszych decyzji 

Bo co jesli pokocha

Bo co jesli za chwile się zmieni tylko potrzeba chwile na to

Bo co jesli moje starania w końcu przyniosą skutek...

Bo co jednak jesli nigdy to się nie zmieni a ja jeszcze mocniej to poczuje....


Nie rozumiem mojego życia.




środa, 9 września 2020

To Twoje życie - motywacja codzienna

Chciałbym odnaleźć spokój w tym wszystkim.

Skupienie pozwalające znów zdobywać góry.

Pewność że zmiana mnie nie zaboli

Że sam sobie będę najlepszym rozwiązaniem....


Milion myśli biegnące przez mą głowę nie pomaga.

Przeszłość wyskakująca jak króli z kapelusza,

Teraźniejszość która stale podnosi poprzeczkę trudności,

Przyszłość która może być marzeniem bądź koszmarem....


Tyle razy upadałem - jednak jestem tutaj.

Przeczytałem ostatnio że najważniejsze w tym wszystkim,

Obojętnie co się dzieje to Walczyć.

I to jest chyba kwintesencja - by zawsze znaleźć siłę na trwanie.

Choćby krok po kroku ale iść do przodu.


To już wiem że potrafię - i przynajmniej tego nie mogę zatracić.

wtorek, 8 września 2020

ALL IN please

 Zaskakujące jak czasami życie się układa....

Szczęśliwi Ci którzy nie analizują, Ci którzy nie pamiętają.


W tym wszystkim działał obesysjnie,

Starajac sie stłumić myśli i pragnienia.

Nie pokazać że aż tak mi już znależy

Że też to w każdej chwili może się zmienić...


Trzeba podjąć w życiu ryzyko 

Ja idę All in...

Zobaczymy co z tego wyniknie.