wtorek, 26 marca 2013

Ideał vs. rzeczywistość

Każdy z nas ma wyobrażeń odnośnie naszego przyszłego partnera. Chcemy by był piękny, inteligentny, lubiący podobne rzeczy jak my itp.....

Często wiemy że na niektóre rzeczy nie możemy się zgodzić, są jak "za duży palec u stopy" dyskredytujące przyszłą miłość.

Jednak życie ukazuje często, że większość naszych założeń w spotkaniu z naszym partnerem, którego obdarzamy uczuciem odbiega od wcześniejszych założeń.

To dobrze czy zły partner?

A może właśnie takie mieliśmy marzenia jednak nie byliśmy ich świadomi, a dopiero czas pozwolił nam na rozbicie wcześniejszych błędnych założeń?

Może to celowe działanie losu mające na celu rozwinąć nas wewnętrznie, zmienić na zawsze pod wpływem uczucia?

Spotykałem się z osobami podobnymi do moich "wymagań" i źle się to kończyło. Podobnie jak całkowite zawierzenie osobie pod wpływem której się zmieniłem, która była wymarzoną choć o tym wcześniej nie wiedziałem.

Pytanie na dziś: czy dziewczynę szukać pod wzór ideału czy szukać intrygującej cząstki mimo widocznych różnic?

Najważniejsze to chyba wzajemne chęci...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz