wtorek, 14 kwietnia 2020

Odwyk - day 3

Katharsis przelewania mysli na papier.
W poszukiwaniu ulgi i pozbierania rozbitych myśli....

To kiedyś minie. Patrząc z wiarą to musi kiedyś minąć.
Choć tak bardzo bym chciał by stało się to już teraz.
Pragnę cierpliwości i chcę ją już teraz.....
Choc tutaj bardziej nie chce cierpieć i wpadać w to szaleństwo....

Powiedzieć sobie że to koniec mimo że serce chce co innego
To jak próby wykorzystania metody zdartej płyty na sobie - co nie działa.
Gdy każda część mnie chce usłyszeć jej głos.
Chce mieć ją obok siebie.
Chce by wszystko było jak wcześniej.....

Jednak racjonalna słaba myśl w mej głowie wie że tak nie można.
Nie zmieni się uczuć osoby prosząc i biegając.
By był to związek jaki chce - obu stronom musi zależeć.
Obie strony chcące szczęścia tej drugiej.
Tak niewiele - a tak naprawdę wszystko.....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz